Mediowy blejtramik

Z potrzeby serca

Tworzę odkąd pamiętam, odkąd pamiętam dzielę się tymi moimi zdolnościami we wspólnocie Kościoła ! ( tak proszę oczu nie przecierać ze zdumienia ) nie pisze tego po to żeby się chwalić ale po to by pokazać, że taką twórczością można mówić o Bogu, można ewangelizować –  nie stronię od akcji charytatywnych przeciwnie ile mogę to pomagam co więcej wciągam w to moich uczniów ( ta radość bo udało im się jajko pięknie wykleić albo zrobić kwiatka z origami albo wianek ze szmatek , co więcej świadomość, że komuś w ten sposób pomogą ) i mylą się ci którzy sądzą że wspólnota Kościoła zamknięta jest w murach kościoła, mylą się ci którzy sądzą, że to co mają maja, sami z siebie. Od dawna żyję przekonaniem,że swoją twórczość moje umiejętności to nie tylko efekt ciężkiej pracy ale dar, który Jemu zawdzięczam i nie rozumiem dlaczego niektórzy chcieliby odrzeć całą scrapową twórczość i nie tylko z Boga. Boli mnie ta hipokryzja. Boże Narodzenie, Wielkanoc, Chrzciny, Komunie, Bierzmowanie, Prymicje  nawet śluby –  niektórzy nie lubią tworzyć na te okazje i nawet uczciwie o tym mówią i piszą- nie da się ich odrzeć z Boga choć można próbować laicko potraktować temat życząc np magicznych świąt, przykleić czerwonego pajaca i wmawiać wszystkim, że to Mikołaj –  to nie zmieni faktu, że te uroczystości związane są z Bogiem i w Nim swoje źródło mają. Nie wstydzę się tego i nie będę chować się ze swoją twórczością tylko dlatego, że pojawia się w niej Bóg

Blejtram, który zawisł niedawno u mnie w klasie ma być zachętą do sięgania po Pismo Święte. Chlapałam, ciapałam czym się dało od akryli po akwarele, maska plater miodu też tu ma swoją rolę-jedno ze zdjęć wyjaśni dlaczego. Duże kwiatki zmajstrowałam sama 😉