Miesięczne archiwum: luty, 2017

Grudniownik

Mój debiut w tym temacie, zawzięłam się, bo zwykle nie mam czasu robić dla siebie – szewc bez butów chodzi jak to mówią. Przygotowałam numerki. Potem zrobiłam okładkę i jak to bywa pomyślałam –  słomiany zapał – zdjęcia beznadziejne, w ogóle  jakoś nieciekawe, koncepcja wyparowała, łyso będzie, bo nie skończę NIE DAM RADY !!! styczeń …