Miesięczne archiwum: styczeń, 2018
Święta święta i… ciąg dalszy
Choć już styczeń i klimaty poświąteczne już prawie odeszły w zapomnienie to w moim domu jeszcze nastrój świąteczny trwa. Bliski mojemu sercu gipsowy Jezusek doczekał się myślę godnej oprawy. Dostałam go kiedy byłam dzieckiem od mojego ulubionego księdza katechety, kiedyś miał piękne żywe kolory i gipsową podusię ale jak to bywa zaginęła w akcji. Niestety …